czwartek, 28 sierpnia 2014

Dzień Szósty

Po porannej pobudce „Zosieńką” jak codziennie – rozgrzewka. Następnie typowo: toaleta poranna i śniadanie.

Po śniadaniu odbył się ostatni Krąg Biblijny i ostatnie spotkanie z Wychowawcą. Przed obiadem podzieliliśmy się na dwie grupy – jedna ruszyła na basen, gdzie spędziła miło czas taplając się w wodzie, a druga została przy ośrodku, gdzie uprawialiśmy różne sporty.

Po pysznym obiedzie klasy spotkały się w swoim gronie z Wychowawcami i Animatorami na spotkaniu podsumowującym. Była to okazja do wymienienia rzeczy, które się podobały oraz tych, które się nie podobały (oczywiście tych drugich było dużo mniej ;) ). Na zakończenie obozu wręczono uczestnikom upominki: książkę oraz podstawkę pod kubek.

Po tym podsumowaniu odbyła się ostatnia nauka śpiewu oraz przedostatnia obowiązkowa Msza Święta w programie. Na Mszy Świętej wysłuchaliśmy kazania nt. wesela w Kanie Galilejskiej oraz o Matce Bożej jako stanowczej kobiecie.

Po sympatycznej ostatniej kolacji na tym obozie spotkaliśmy się całym obozem na świetlicy na pogodnym wieczorku połączonym z podsumowaniem i podziękowaniami za całą pracę. Powitały nas Krasnoludy – zabawa wieczorna. Następnie oglądnęliśmy zdjęcia Animatorów gdy byli mali, próbując zgadnąć który był którym. Ostatnim punktem w części zabawowej było oglądnięcie czterech filmików montowanych na bieżąco podczas obozu.

Po części zabawowej przyszedł czas na podziękowania, a było ich bez liku, nie sposób wymienić wszystkich zasłużonych.

Na chwilę przerwaliśmy program, by przygotować świetlicę na wieczorne Nabożeństwo. Powiesiliśmy przed białym płótnem drewniany krzyż zrobiony z gałęzi z pobliskiego lasu, którego używaliśmy do Drogi Krzyżowej i Mszy Świętych. Podświetliliśmy go delikatnie, a na stole położyliśmy 25 świeżo upieczonych, gorących i pachnących bochenków chleba. Po śpiewie i wprowadzeniu do modlitwy Ojciec Grzegorz pobłogosławił chleby, rozdał klasom, gdzie zostały połamane i rozdane każdemu uczniowi.

Przyszedł czas na symboliczne ofiarowanie siebie innym. Nie obyło się bez wzruszenia i łez, gdy podchodziliśmy do siebie, mówiąc „Przyjmij mnie takiego jakim jestem” lub „Przyjmij moje serce” lub podobne w znaczeniu zdanie.

Tak zakończył się ostatni pełny dzień Obozu Integracyjnego, w nastroju podziękowań, ofiarowania, wzruszenia, ale i radości z minionego tygodnia oraz podekscytowania z czekającej od 2 września przygody.


Galeria zdjęć z Dnia Szóstego:
https://plus.google.com/photos/111836794348656107151/albums/6052604339778849457?authkey=CNrVpKPFsYDMnAE

Kazanie o Matce Bożej:

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz